Na pewno nie znajdziesz w jednym miejscu tylu użytecznych narzędzi. Prawdopodobnie też, nie znajdziesz takich narzędzi w sieci za darmo.
Od jakiegoś czasu czytając zagraniczne blogi o sprzedaży i literaturę widzę, że trwa walka pomiędzy zwolennikami sprzedaży konsultacyjnej, „insight selling”, czy social selling, a tradycjonalistami hołdującymi zasadzie proaktywności w sprzedaży, czyli prospectingowi.
Jak wiecie w listopadzie 2015 z powodu małej rocznicy wybrałem z grona chętnych jedną firmę, w której przeprowadziłem badanie kwestionariuszem DISC – za darmo.
Początek każdego nowego roku (z akcentem na każdego) w firmie handlowej do najczęściej czas nowych pomysłów, planów i strategii. Ich odświeżania lub powstawania. I jeśli ktoś planuje wykorzystać swoje noworoczne pobudzenie do zaplanowania czegoś nowego i szczegółowego w sprzedaży to dobrze trafił. Będzie o strategii sprzedaży na 2016 rok.
Moi klienci pytają mnie zawsze: Jak zwiększyć sprzedaż?
Ja pytam wtedy: Powiedz mi / pokaż jak wygląda Twój proces sprzedaży, czyli jak i co sprzedajesz.
Słucham, oglądam, chwalę i dopytuję. I prawie zawsze pytam: No, a gdzie jest cross-selling (dosprzedaż) w tym procesie?
Koniec roku zbliża się wielkimi krokami i wszyscy mają w głowie tylko jedno. Jak największą sprzedaż. Bywa wtedy naprawdę bardzo nerwowo, a na dodatek nie wszyscy wiedzą jak się zabrać do pracy w tym okresie.
Pracując, jako handlowiec czy menadżer miałem okazję zawsze pracować według przygotowanych standardów pracy. Dziś z perspektywy czasu, jestem za to wdzięczny. Mogę powiedzieć, że zostałem na swój sposób wychowany. Odebrałem solidną handlową „kindersztubę”.
Dzisiaj tekst, który jest fragmentem jednej z lekcji kursu Profesjonalny Menadżer i Lider – Trening Zdolności Przywódczych. Lekcja w całości poświęcona jest silnym zespołom handlowym. Jeśli jeszcze się nie zapisałeś na kurs, możesz to zrobić tu.
Pracuję w sprzedaży już trzecią dekadę i pozwolę sobie na pewną śmiałość. Większość handlowców jest źle przygotowana do zdobywania rynku i nowych klientów. Zmagają się z klientem, produktem lub usługą, którą sprzedają i zamiast „budować i rozwijać” długofalowe relacje, „polują” na klienta, żeby mu „wcisnąć towar”.
Jeśli dobrze i ciężko pracujesz, najpewniej będziesz miał, za co żyć. Kiedy ciężko pracujesz nad sobą, możliwe, że zarobisz fortunę. To słowa J. Rohna. Jak je rozumieć? Sukces to nie jest coś, do czego dążysz. Sukces to jest coś, co przyciągasz, będąc atrakcyjnym dla innych ludzi (nie mam na myśli urody). Droga, która prowadzi do bogactwa to droga ciągłego samodoskonalenia…